Spotkaliśmy się całkiem niedawno z pojedynczą opinią, że nasze cappuccino to nie cappuccino. Na pytanie dlaczego ten ktoś tak uważa, dostaliśmy odpowiedź, że prawdziwe cappuccino to takie jakie można zrobić w domu za pomocą mleka, proszku "cappuccino" i małego miksera do mleka. Długi czas Polska pozostawała w cieniu krajów, gdzie kultura picia kawy była zdecydowanie na wysokim poziomie. Do tego, że w Polsce pod względem kawowym jest ciągle lepiej przyczyniają się Mistrzostwa Polski Baristów, grupy baristów, naszych przyjaciół. budujących kulturę picia kawy, palarnie kawy, które oprócz wypalania ziaren edukują swoich klientów oraz kawiarnie, niestety jeszcze nieliczne, gdzie kawa stawiana jest na pierwszym miejscu. Myślimy, że dawno osiągnęliśmy poziom wiedzy, który pozwala nam wykluczyć ze swojego menu dnia napoje w proszku nazywane cappuccino :)
Wracając do cappuccino. Podstawa - espresso przygotowane zachowując ściśle określone warunki, o których opowiemy niebawem. Cappuccino podawane powinno być w filiżankach o pojemności od około 150 ml do 200 ml. Cappuccino to kawa, gdzie mleczna piana nie powinna przekraczać 2 cm i nie może mieć mniejsza niż 1 cm. Mleko musi mieć konsystencję niemalże jogurtu, a piana nie może być sztywna, tylko elastyczna. O mleku więcej napiszemy w następnych postach :)
"Podziwiamy" zatem kawiarnie, które podają cappuccino w rozmiarach 450 ml lub więcej, gdzie mleczna piana stanowi połowę kubka :)
Przyrządzając nasze cappuccino kierujemy się parametrami zawartymi w drukach sędziowskich World Barista Championship obowiązujących także na zawodach w Polsce. Robią to też inne kawiarnie, ale niestety nadal jest ich zbyt mało :(
